poniedziałek, 4 sierpnia 2014

Sekty rodem z Polski...

Tak sobie pomyślałam, że skoro mamy teraz sierpień to napiszę o czymś, co mi się tak jakoś skojarzyło z wakacjami. Pamiętam, że zawsze przed końcem roku szkolnego katechetka lub ksiądz, przestrzegali nas przed pokusami i wzywali do walki z Szatanem. No, cóż... Jedną z rzeczy, których mieliśmy się wystrzegać miały być sekty. Tak jakby latem były bardziej "aktywne"... Szkoda, że niestety nie powiedzieli jak te sekty rozpoznawać i co może się stać, po nawiązaniu kontaktu z nimi. Dlatego też, postanowiłam nieco zgłębić temat i podzielić się z Wami tym, co udało mi się znaleźć.

Czym jest sekta?
Sekta to pierwotnie grupa społeczna powstała na skutek rozłamu (schizmy) wśród wyznawców jakiejś ideologii lub grupa kultowa powołana po doświadczeniu religijnym jej założyciela. Jeden z  typów organizacji religijnej.

Czym różni się kult od sekty?
W sekcie obowiązuje ścisłe posłuszeństwo i przynależność, kult natomiast rządzi się nieco "luźniejszymi" prawami tzn. niektóre osoby mogą równocześnie formalnie przynależeć np. do Kościoła.

Czy związek wyznaniowy to sekta?
Nie, socjologiczne to dwa różne pojęcia. W ustawodawstwie polskim, sekta nie wlicza się do związku wyznaniowego.

Szybki podział, aby niczego teraz nie pomylić:
Socjologowie religii dzielą organizacje religijne na cztery typy: kościoły, wyznania, sekty i kulty.
kościół– najczęściej największa spośród typów organizacji religijnych; hierarchiczna, rządzona najczęściej autokratycznie; duchowieństwo stanowi wydzieloną, wyspecjalizowaną grupę.
wyznanie– struktura demokratyczna lub hierarchiczna; profesjonalne duchowieństwo; współpraca z innymi związkami wyznaniowymi.
sekta– najczęściej najmniejsza spośród typów organizacji religijnych; demokratyczna lub autokratyczna, zwarta; członkostwo nabywane przez wybór lub doświadczenie nawrócenia; mała różnica między duchowieństwem i pozostałymi członkami; funkcje duchowne czysto wykonywane dorywczo przez nieprofesjonalistów.
kult– mała charyzmatyczna organizacja, bardzo zwarta, najczęściej wokół jednej osoby.

Kilka najpopularniejszych sekt (podobno w Polsce może być ich nawet 300!):

Kościół Scjentologiczny. 
Kościół Scjentologiczny został uznany przez Parlament Europejski za jedną z najgroźniejszych sekt w Europie. Nie przeszkadza to jednak w tym, że na całym świecie ma on coraz więcej zwolenników, w tym wiele gwiazd. Jego wyznawcami są na przykład John Travolta, Tom Cruise i Will Smith. Scjentolodzy reklamują się jako organizacja pomagająca w rozwoju duchowym. Za pomocą specjalnych seansów oczyszczania człowiek wielokrotnie powraca do wydarzeń dla niego niemiłych, aby absolutnie się od nich uwolnić. Tak naprawdę taka terapia to zwykła psychomanipulacja.




Kościół Zjednoczeniowy Moona. 
Głównym celem Kościoła Zjednoczeniowego jest zbudowanie Królestwa Bożego na Ziemi. Według wyznawców Moona, Jezus nie doprowadził do końca swojej misji, gdyż nie założył Prawdziwej Rodziny. Tę misję musi dokończyć osoba, która stanie w tej samej pozycji co Jezus po to, aby wszyscy byli wolni od grzechu pierworodnego. Wierzą oni, że tę misję otrzymał Sun Myung Moon w Korei (w wieku 16 lat objawił mu się Chrystus, upoważniając go do dokończenia dzieła zbawienia, poprzez założenie wielkiej rodziny).





Światowy Kościół Twórcy. 
Ta jedna z najgroźniejszych sekt na świecie powstała w 1973 w Stanach Zjednoczonych. Szybko jednak rozprzestrzeniła się na inne kraje i dotarła w latach 90. również do Polski. Ideologia sekty jest rozwinięciem poglądów Adolfa Hitlera. Szerzy wiarę w wyższość białej rasy. Głosi konieczność wybuchu Świętej Wojny Rasowej, aby usunąć ze świata Żydów, Murzynów i inne rasy „błotne”. Największym grzechem są kontakty seksualne z przedstawicielami innych ras.







Satanizm.
Początek określa się na rok 1966, kiedy to Sandor Anton La Vey powołał Kościół Szatana, a dwa lata później wydał Biblię Szatana. Głównym założeniem satanistów jest wiara w to, że światem nie rządzi dobro, ale zło. Ponadto zło zawsze zwycięża dobro, dlatego nie warto oddawać czci Bogu, który jest słabszy, ale raczej silniejszemu Szatanowi. Sataniści to jedna z najgroźniejszych sekt, z której odejście grozi śmiercią.
Główne ośrodki tej sekty w Polsce to Szczecin, Gdańsk, Warszawa i Wrocław.







Christianie.
To sekta działająca w dużych polskich miastach, głównie w Warszawie, Gdańsku i Łodzi. Posiada niewielu członków, dlatego każdy z nich zobowiązany jest do prowadzenia misji, aby przekonać jak najwięcej osób do swojej religii. Sekta opiera swoją naukę na kolejnej „jedynie prawdziwej” interpretacji Biblii. Jej członkowie twierdzą, że są „prawdziwymi chrześcijanami”, choć żaden z Kościołów chrześcijańskich ich nie uznaje. Naczelne przykazanie sekty brzmi: „Kto opuści matkę i ojca swego, będzie podwójnie wynagrodzony”. W związku z powyższym grupa nie tylko głosi zasady wychowania dzieci poza środowiskiem rodzinnym, ale wyspecjalizowała się również w uprowadzeniach małoletnich. W sekcie obowiązuje bezwzględna wspólnota materialna. Wiąże się to z tym, że każdy członek musi oddać wszystko, co ma, na potrzeby ugrupowania. Może to być nawet spadek czy mieszkanie. W przypadku wykluczenia z sekty nic nie zostanie mu zwrócone.

Sekta Rajneesha. 
Prawda dla Rajneesha była kategorią wymyśloną przez człowieka, tak jak pojęcie dobra i zła. Jego filozofię cechował monizm – uważał, że nie ma różnicy pomiędzy dobrem a złem i że to ludzie wymyślili aspekt wartościujący. Była to bardzo łatwa i wygodna doktryna, która w praktyce oznaczała, że wszystko jest dozwolone.










Ananda Marga. 
Ruch stawia sobie ściśle polityczne cele, kierując się w pewnym stopniu w stronę idei faszyzujących. Kilkakrotnie ruch był podejrzewany o morderstwa. Ruch był również oskarżany o planowanie akcji terrorystycznych, jak również o tworzenie dziecięcych bojówek terrorystycznych. W historii ruchu pojawiły się również oskarżenia o przemyt i handel narkotykami. Ruch stosuje silne środki dyscyplinarne i metody nacisku.










Bractwo Zakonne Himavanti. 
Według wielu badaczy ten ruch religijny jest jedną z najgorszych sekt destrukcyjnych w kraju. Wywodzi się z Polski i został założony przez Ryszarda Matuszewskiego. Oto ich credo: „Wielu księży pedofilów w Polsce popełnia samobójstwa. Zboczeni pedofilią bywają często także harcmistrze czarnego katolickiego harcerstwa, katecheci, katoliccy psychologowie i psychiatrzy na usługach wojtyłowego kościoła, a katolickie rodziny zastępcze dorabiają się na adoptowanych dzieciach, które potem bestialsko mordują. Wielu ludziom wydaje się, że świat zwariował, a Kościół katolicki opętał jakiś demon, któremu nie mogą podołać nawet kościelni księża egzorcyści, którzy zresztą sami bywają ciężko zboczeni”.











Niebo. 
Adepci żyją w całkowitej izolacji od świata. Nie pozwala się na korzystanie z opieki lekarzy, przydziela mężów i żony, nie pozwała posyłać dzieci do szkoły. W sekcie dochodzi do przypadków wyłudzenia majątków. Raport BBN podaje: „We wspólnocie (…) «Niebo» zmarło, wg zeznań byłych członków, co najmniej kilkoro noworodków, które przyszły na świat w siedzibie sekty bez opieki lekarskiej, nie były szczepione ani też rejestrowane w USC. Przywódca sekty zabraniał również jednemu z wyznawców wyjazdów do szpitala na dializy, co mogło być przyczyną śmierci chorego”.





Wspólnota Niezależnych Zgromadzeń Misyjnych “Rodzina” .
Została założona w 1968 roku w USA przez baptystycznego pastora Davida Berga, zwanego Mose David, akceptuje naukę o rychłym przyjściu Antychrysta i Chrystusa; usługi seksualne jako „chwyt apostolski”. Grupa, która może liczyć nawet 300 osób, jest drugą co do zagrożenia sektą w Polsce. Powstała w latach 60. w Stanach Zjednoczonych. Opiera swoje założenia na nieskrępowanym seksie, który stanowi główną bazę ideologiczną wspólnoty. Obecnie członkowie sekty przebywają w specjalnych zamkniętych ośrodkach, gdzie poddawani są praniu mózgu. Do dzisiaj zdarzają się przypadki demoralizacji młodzieży, molestowania seksualnego i propagowania pornografii. Ośrodki grupy znajdują się w Warszawie, Wrocławiu, Piasecznie i Karpaczu.






Świątynia Słońca.
Sekta założona w Stanach Zjednoczonych przez Pauline Sharpe, która twierdziła, że duchy przekazują jej orędzia, w których informują ją o przyszłych losach świata. Założycielka przyjęła imię Nada Yolanda, współtworzyła sektę Wzniośli Mistrzowie. Jej rzekome objawienia uznają też członkowie sekty Powszechny i Triumfujący Kościół. Świątynia Słońca jest sektą apokaliptyczną, zwiastującą i czekającą na rychły koniec świata. 48 członków Zakonu Świątyni Słońca w Szwajcarii popełniło zbiorowe samobójstwo, gdy przepowiednie guru o końcu świata nie sprawdziły się.




Kościół Jezusa Chrystusa świętych Dni Ostatnich.
Mormoni to sekta założona przez J. Smitha, który twierdził, że w 1820 roku miał objawienie, w wyniku którego powstała Księga Mormona. Stała się ona podstawą doktryny sekty. Sam Smith był oskarżony o liczne przestępstwa, w tym morderstwo. W 1844 roku został zamordowany w więzieniu. Wcześniej, na rok 1890 zapowiedział koniec świata. Jego następcą został B. Young, który specjalnemu oddziałowi swoich adeptów rozkazał zabić stu dwudziestu ludzi. Young twierdził, że Adam był Bogiem, że Eden znajduje się w Missouri, ponadto że tego, kto zawrze związek małżeński z osobą czarnej rasy, należy zabić. Teorie głoszone przez sektę nie mają nic wspólnego z chrześcijaństwem, choć jej członkowie mówią co innego. Głoszą przy tym, że diabeł jest bratem Jezusa, a ludzie są bogami, którzy dawno temu zstąpili na ziemię. Mormoni przez lata praktykowali wielożeństwo. Sądzi się, że mimo zakazu 25 tysięcy mormonów w USA ma więcej niż jedną żonę. Kościół Mormonów jest jedną z najbogatszych sekt na świecie. Do niej należą przedsiębiorstwa, kopalnie, sieci hoteli, wydawnictwa. Mają także znaczny wpływ na politykę. Od zakończenia II wojny światowej prawie we wszystkich rządach USA mieli swoich ministrów.  Adepci sekty przez dwa lata mają obowiązek nauczania doktryny. Ponieważ w sekcie dużą rolę przykłada się do nauki języków obcych, amerykańscy misjonarze wysyłani do każdego zakątka ziemi posiadają łatwość nawiązywania kontaktów. W Polsce werbują na ulicach. Są elegancko ubrani, mówią po polsku z wyraźnym akcentem amerykańskim i proponują przechodniom rozmowę o Bogu. Dzięki potężnemu majątkowi dysponują znacznym zapleczem i środkami.

Bahaici.
Jest to sekta głosząca jedność wszystkich religii. Zapoczątkował ją w 1844 roku M. A. Muhamad. Ogłosił się posłańcem Boga, który przychodzi po Abrahamie, Mojżeszu, Krisznie, Buddzie, Zaratustrze, Chrystusie i Mahomecie. Bahaici mówią, że wszystkie religie powinny przyjąć objawienie syna Muhamada Abdu’l-Baha głoszącego syntezę wszystkich doktryn religijnych. Na całym świecie jest około 4 milionów bahaitów. Ruch rozwija się także w Polsce.









Ruch Realiański.
Ta sekta została założona przez C. Vorihlona we Francji w połowie lat 70. Twierdził on, że spotyka się z istotami pozaziemskimi, bywa na ich statkach kosmicznych i był na ich planecie. Vorihlon przyjął imię Rael i założył Ruch dla Przyjęcia Istot Pozaziemskich, który później przekształcił w Ruch Raeliański. Rael twierdzi, że to kosmici stworzyli człowieka w ośrodku badawczym Eden, że kosmita imieniem Szatan spowodował jego zalanie wodą i tylko dzięki UFO uratował się Noe. Jezus – jak twierdzi – jest posłańcem kosmitów. Prócz tych rewelacji sekta głosi całkowity hedonizm, kult przyjemności, pochwałę eutanazji, pozwala na perwersje seksualne, itp. Raelianie nie są jedyną sektą wykorzystującą motyw UFO i kosmitów do tworzenia fantastycznych doktryn parareligijnych. Sekty tego typu głoszą zazwyczaj katastrofizm, zagładę ludzkości w wojnie nuklearnej, od której uchronić mogą ludzkość jedynie kosmici (tylko wybranych – członków sekty). Kult UFO mimo całej absurdalności jest coraz bardziej popularny na świecie. Także w Polsce działają „ufosekty”, m.in. Ruch Raeliański. Niedawno wiele kontrowersji wzbudziły działania i wydarzenia związane z sektą Antrovis.

Medytacja Transcendentalna.
Jest to technika medytacyjna i nazwa sekty wymyślone przez Guru Maharishiego, który w latach 70. dzięki pomocy Beatlesów stworzył duży ośrodek medytacyjny i stal się popularny. Medytacja Transcendentalna ma charakter religijny, nie zaś naukowy jak chcieliby jej zwolennicy. Nie można jej pogodzić z wyznawaniem wiary katolickiej. W czasie sesji adepci np.: oddają cześć guru, poprzez medytację chcą osiągnąć poziom „świadomości Boga” itp. W Niemczech uznano, że Medytacja Transcendentalna może wyrządzać szkody psychiczne, w podobnym tonie wypowiedział się Parlament Europejski. Kursy Medytacji Transcendentalnej od kilku lat są organizowane także w naszym kraju.






źródła: http://niewiarygodne.pl/ http://www.pwp.mkw.pl/ http://www.dziecionline.pl/